BER DE VER BIFESTA EYE MAKE UP REMOVER DEMAKIJAŻ

Hej wam!


Dziś przychodzę z testem produktu, który otrzymałam od Ber de Ver . Znacie tą stronę? Zdarzyło się wam może przejrzeć produkty, które posiadają w swojej ofercie? 

Ber de Ver jest wyjątkowym miejscem w sieci, w którym odnajdziesz swoje ulubione azjatyckie kosmetyki, a także zapoznasz się z nowościami, a także zamówisz kosmetyki, które nie są przedstawione na stronie

Azjatyckie kosmetyki, już raz mnie zaskoczyły. Dlatego z chęcią przetestowałam kolejną nowość, o której cicho u nas w Polsce. Chciałabym wam pokazać, że czasami warto zaryzykować i przekonać się, że w Azji posiadają naprawdę ciekawą gamę produktów, które faktycznie są godne pochwały. Cieszę się też, że istnieją takie sklepy jak Ber de ver i dzięki nim możemy bliżej zapoznać się z tymi kosmetykami. Nawet jeśli o czymś usłyszymy, a nie znajdziemy tego na stronie sklepu, możemy śmiało napisać do obsługi! A teraz przejdźmy już do właściwej recenzji płynu do demakijażu Bifesta eye make up remover.





Produkt z folią


Płyn do demakijażu od Japońskiej Bifesty. Poj. 145ml 

Zawiera : Witaminę B Witaminę E (tocopherol) kwas hialuronowy. Nie zawiera barwników, konserwantow ani zapachu.

Płyn świetnie zmywa nawet wodoodporny Tusz do rzęs
Wyjątowo delikatny dla okolic oczu!
Pozostawia skórę nawilżoną
Rozpuszcza się w wodzie, pozostawia lekki film. zmywalny nawet tonikiem.









Moja opinia:
produkt bez folii

Zacznijmy jak zawsze. Od opakowania, które chroni nasz produkt. Jest to plastikowa, walcowata tuba. Jeśli można to tak określić. Miękki, przeźroczysty plastik jest koloru lekko błękitnego. Doskonale można zobaczyć przez niego, to co znajduje się w środku. Możemy więc śledzić zużycie produktu bez żadnego problemu!  Cała buteleczka z początku obklejona jest folią. Dzięki niej wiemy, że to właśnie my otwieramy opakowanie po raz pierwszy i nikt przed nami tego nie robił. Wszystkie napisy na produkcie są w języku japońskim. Jednak jeśli coś potrzebujemy zawsze możemy dopytać się obsługi sklepu. W sklepie tez znajdziemy informacje o produkcie. Mamy też po angielsku opisany produkt, więc nie powinien się z niczym nam pomylić. Folię ściągamy i możemy w pełni podziwiać buteleczkę, z minimalistycznymi napisami. Wygląda to wszystko ładnie, schludnie i przejrzyście. Zakrętka otwiera się też z łatwością i ukazuje się nam dzióbek. Z niego wydostaje się odpowiednia ilość płynu. Nic się nie wylewa, nie przelewa i rozlewa. Jak najbardziej opakowanie zasługuje na piątkę!



Płyn jak widzicie na zdjęciu jest dwufazowy. Mamy przeźroczystą fazę na dolę i białą, bardziej spienioną u góry. Oczywiście przed zastosowaniem produktu należy obie fazy dokładnie wymieszać, co jednak jest już wam znane z produktów dostępnych w Polsce. Zapach jest delikatny, świeży i bardzo przyjemny dla nosa. Uwielbiam tak pachnące produkty. Niby nic wielkiego, a zawsze jakiś dodatkowy atut. 
Jego konsystencja jest dość płynna ale można wyczuć w niej coś tłustego, dzięki czemu przyjemniej się pracuje tym płynem  Płyn po użyciu zostawia na skórze delikatny film. Skóra oczu jest jakby nawilżona, bardziej tłusta. Dla mnie to plus i bardzo lubię takie uczucie, ale jeśli komuś to przeszkadza, łatwo można się  tego pozbyć. Wystarczy użyć zwykłego toniku.
Przejdźmy od razu więc do jego działania, skoro już troszkę wspomniałam o tym wyżej. Przede wszystkim jest niesamowicie delikatny. I jeśli zapytacie "dlaczego miałabym kupować produkt z Japonii, skoro u nas jest tak szeroki wybór" to właśnie dlatego. Właśnie przez tą niesamowitą delikatność i zarazem skuteczność.  Nie ma uczucia ściągania, ścierania skóry. Skóra po demakijażu nie jest poszarpana i ponaciągana, przy użyciu tego produktu nie mamy uczucia ciągnięcia. Wszystko odbywa się delikatnie i produkt nada się dla osób wyjątkowo wrażliwych. Świetnie radzi sobie z wodoodpornymi tuszami i dość mocnymi makijażami. Sprawdziłam i na takim dziennym delikatnym, a także na takim mocniejszym po koncercie, gdzie oczy musiały być podkreślone. Doczyścił oko bez problemu i w dość krótkim czasie. Sama nosze soczewki i nie zauważyłam by podrażnił mi oko. Nic złego się nie działo. Faktycznie delikatnie nawilżył skórę wokół okolicy oczu jak obiecał produkt.
Czy posiada jakąś wadę? Tak jedną... jest mało wydajny i szybciutko się zużywa.
Mimo to i tak go wam serdecznie polecam!



Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam bo produkt jest godny pochwalenia. Szybko zmywa nawet mocny makijaż, nie podrażnia oka. Jest niesamowicie delikatny, a zarazem skuteczny. Ładnie pachnie i z przyjemnością się go używa :)

MAM DLA WAS KOD RABATOWY DO SKLEPU
10% off na ten produkt do niedzieli kod: Salatka10



A jakie wy lubicie Azjatyckie kosmetyki? Kupujecie coś może ba Ber de Ver? Zachęcam do zajrzenia na ich stronę!

Komentarze

  1. I love this make up remover. Loves

    www.nilgunozenaydin.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Produkty od Agi sa bezkonkurencyjne. Jak wzbogaci mi sie portfel to znów sie skusze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o tej stronie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham azjatyckie kosmetyki! :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  5. azjatyckie kosmetyki stały się ostatnio bardzo, bardzo modne :) cóż za zasługą porcelanowej cery azjatek :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie korzystałam jeszcze z tej strony ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy wcześniej się z nim nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Great review sweetheart...thx for sharing!

    OdpowiedzUsuń
  9. Thanks a lot, my dear :D

    wooow, great review as usual. So useful product. Love it!

    NEW TIPS POST | More Cares, Less Taboos
    InstagramFacebook Oficial PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie miałam żadnego azjatyckiego kosmetyku :) ale skoro są takie skuteczne, to chyba w najbliższym czasie coś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Slyszałam że ich kosmetyki do demakijazu są bardzo skuteczne, bo i same kosmetyki do makijażu typu te prawidziwe BB dośc trudno usunąć z twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też istnieją skuteczne kosmetyki, ale bardzo podrażniają wrażliwcom oczy. A tu? Super zmycie nawet ciemnego makijażu i zero zaczerwienień. Dla mnie bomba!

      Usuń
  12. Lubię kosmetyki azjatyckie. A na punkcie miceli mam bzika! :) zapowiada się fajny produkt!

    OdpowiedzUsuń
  13. U Agi można totalnie przepaść :) Mam ogromną ochotę na kupno produktów do demakijażu... krążą o nich już legendy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kto raz zakosztuje azjatyckich kosmetyków, ten nie bedzie miał dość!

      Usuń
  14. Ja jeszcze nie spotkałam się z tą stroną.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy wcześniej się z nim nie spotkałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze ale kuszący produkt, muszę mu się przyjrzeć :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. That looks amazing!

    xoxo
    www.its-dash.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Good post!

    http://www.biigthais.com/

    Beijoos ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam ptoduktu,ale ten tłusty filtr który pozostawia na pewno bym zmyla :)

    OdpowiedzUsuń
  20. hmmm ciekawa go jestem. gdyż większość dwufazowych płynów uczula mnie, wysusza i powoduje takie pieczenie że ojjj :/ hmmm może warto spróbować?

    OdpowiedzUsuń
  21. dobrze wiedzieć że jest rabat -10%

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znałam tego sklepu ale już na niego weszłam :D zaczęłam oglądać, mnie fascynuje wszystko co japońskie, dlatego i na widok kosmetyków mam ciarki na plecach. Bardzo bym chciała takie wypróbować, może zamówię sobie coś taniego na próbę :) w każdym bądź razie świetna recenzja, ten produkt wydaje się być genialny :) ciekawe czy u mnie by się sprawdził, nie używam płynów do demakijażu bo zawsze bolą mnie oczy, zmywam zazwyczaj kremami :) i to takimi najbardziej tłustymi :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Thanks my dear... As you :D
    Always with amazing reviews :D

    NEW REVIEW POST | Top Cien: Hygiene Products
    InstagramFacebook Oficial PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
  24. To świetnie, że nie podrażnia, brzmi naprawdę dobrze :)

    http://crafty-zone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Ohn dear, thanks a lot, for all support.
    You are AMAZING <3

    NEW REVIEW POST | BQ Aquaris X5 White + Rose Gold
    InstagramFacebook Oficial PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow! It looks very interesting!

    xoxo, Nastya Deutsch

    NEW POST ON MY BLOG

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubie płyny dwufazowe, ale wybieram te, które są dostępne na naszym rynku. A obecnie używam częściej płynów micelarnych.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka