MissX Color Fashion d

Cześć!


Dziś pod lupę weźmiemy dwa lakiery MissX Color Fashion - które otrzymałam od drogerii Sekret Urody, na spotkaniu blogerek w Katowicach. I choć moim pazurkom daję ostatnio odpocząć od lakierów i malowania ( regeneruje je olejkami), to jednak skusiłam się na przetestowanie tych lakierów. Otrzymałam dwa kolorki i stwierdziłam,  że od razu wypróbuje oba. 
Wcześniej miałam już czerwony lakier z tej firmy i sprawdził się całkiem ok. Był to jednak zwykły lakier bez żadnych dodatków A teraz mamy lakiery z widocznymi drobinkami brokatu. Jak się one sprawdzą? Zapraszam.






Miss X to nowa seria lakierów do paznokci, która pozwoli Ci wyrazić swój charakter w kilku pociągnięciach pędzelka. Twórz własne zestawienia kolorów i spraw, że staną się uzupełnieniem Twojej osobowości.  Lakiery MissX to produkty przeznaczone dla kobiet świadomych – ceniących jakość, które dostosowują modę do swojej osobowości.


- długo utrzymuje się na paznokciu

- nasycone kolory

- nie pozostawi

Ja otrzymałam kolory : 230 i 239 czyli pomarańczowy i turkusowy.



Lakiery są dość małe mają po 8 ml. Oczywiście szklana buteleczka, która jest klasyczna dla lakierów. Tu w kształcie sześcianu. Ogólnie podoba mi się zamysł takich małych lakierów. I tak rzadko maluje paznokcie, a więc nie pamiętam bym kiedykolwiek zużyła cały lakier. Zawsze zasychały, odwarstwiały się, przeterminowały sie , działy się z nimi różne dziwne rzeczy przed całym zużyciem. Czyli produkt zmarnowany lądował w koszu. Dlatego jeśli chodzi o lakiery wybieram te mniejsze buteleczki. ( Je też rzadko kiedy całe wykorzystam, ale mniej produktu wyrzucam ) Z przodu widzimy nazwę, etykietka jest banalna, prosta, estetyczna. Oczywiście butelka jest przeźroczysta, więc widzimy kolorki bez problemu. Na dole buteleczki przyklejona jest biała naklejka. Tam znajdziemy numer produktu, datę przydatności, producenta i inne ważne informacje.
Pędzelek znajdujemy w zakrętce.  Jest naprawdę fajny, Łatwo się nim maluje płytkę paznokcia, nie smuży, Jest on płaski, raczej gęsty. całkowicie na plus. Lubie takie takie pędzelki. Ja jako antytalent malowania paznokci, radzę sobie nim całkiem dobrze.




Konsystencja troszkę mnie przeraziła. Jest dość rzadka, płynna i byłam niemalże pewna, że lakiery będą robić prześwity. A jednak zaskoczyły mnie pozytywnie. Jedna warstwa lakieru, prezentuje się wręcz ładnie. Lakieru zielonego ta jedna warstwa wystarczy w zupełności, a w pomarańczowym potrzeba jednak dwóch. Lakier nakłada się na płytkę paznokcia z niebywałą łatwością, łączy się ze sobą i nie widać pociągnięcia pędzla. Pomalowana płytka jest gładka, równa bez jakiś grudek i nierówności.  Naprawdę duże i pozytywne zaskoczenie.  A więc dwie warstwy lakieru i wygląda to porządnie.




Kolorki są naprawdę ładne. Mają w sobie delikatny brokat, który na paznokciach prezentuje się ciekawie. Dodatkowo tworzy się jakby taki efekt syrenki. Paznokcie w słońcu delikatnie się mienią, opalizują. Ten efekt podoba mi się szczególnie przy odcieniu turkusowym.  Co nawet widać na zdjęciu powyżej. Z turkusu przechodzi w taki zielonkawy, ciężko to opisać ale wygląda to naprawdę ciekawie.
Z trwałością jest średnio.  Trzyma się kilka dni i zaczyna odpryskiwać. Nie ma jednak na co narzekać. Jeśli jeszcze nałożymy na górę jakiś lakier wykończeniowy to możemy śmiało przedłużyć ich trwałość. Odpryskuje też na końcach, więc łatwo to poprawić.
Ze zmywaniem nie ma większych problemów. Troszkę mocniej trzeba potrzeć niż zwykły lakier, ale jeśli już kiedyś mieliście lakiery z brokatem wiecie o co chodzi. Na całe szczęście te drobinki nie są grube, więc nie stwarzają dużego problemu. Nie zauważyłam by odbarwił płytkę.



Jeśli zalejecie sobie skórki paznokcia, to warto użyć patyczków kosmetycznych. Ja posiadam te od Lula i dzięki temu, że wacik się nie strzępi łatwo się nimi zmywa  taki lakier. Kiedyś próbowałam zmywać je wacikiem zgiętym w pół, ale jednak patyczki kosmetyczne sprawdzają się w 100% lepsza jest to sprawa niż kupowanie tych długopisów zmazywalnych.  Tak samo się nimi operuje, a jest ich tyle, że możecie śmiało wykorzystać je jeszcze do innych rzeczy w domu czy w kosmetyce. Lubie takie wielofunkcyjne kosmetyki.



Same lakiery oceniam na 5 - są naprawdę dobrej jakości, ładnie się prezentują na pazurkach i nie zauważyłam minusów, które by odbiły się na mojej ocenie. Mogę je śmiało polecić.

Komentarze

  1. Na co dzień preferuję " delikatniejsze " odcienie ale na większe wyjścia zieleń byłaby idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Turkusowy jak najbardziej tak ;)

    Mój blog - Klik. Zapraszam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne kolorki
    pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zieleni jeszcze nie stosowałam, jako drugi trafił mi się granat, który już nosiłam i, o dziwo, pomimo brokatu efekt bardzo mi się podobał. Bo ten brokat nie jest taki dyskotekowy, tylko subtelnie zatopiony w pięknym lakierze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie,tworzy taki całościowy efekt, a nie lakier + brokat. Lubie takie lakiery :)

      Usuń
  5. Tez je mam ale nie używałam jeszcze, aktualnie robię hybrydy ;)
    Ps. Mogę prosić o kliknięcie w 3 ostatnie linki ?;)Bardzo mi pomożesz.
    http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/04/zamowienie-z-wholesalebuying-i.html
    Buziaki ;);*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe jak na paznokciach wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. turkusowy mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne kolorki, ciekawi mnie efekt na paznokciach ;)

    pozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
    ewamaliszewskaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Turkusowy by mi się podobał, ale bez tego brokatu :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nice products. Loves.

    www.nilgunozenaydin.com

    OdpowiedzUsuń
  11. ten drugi wygląda ciekawie. Pierwszy taki nie mój ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. jakoś nie przepadam za tymi brokatowymi wersjami:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Thanks dear :D

    So trendy colors. Love this kind of mint green :D

    NEW COOKING POST | Ricotta and Spinach Tortellini with Tuna
    InstagramFacebook Oficial PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomaranczowy trochę nie w moim typie, ale za to ten turkus-świetny.
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia !
    Przy okazji zapraszam na mojego http://liikeeme.blogspot.com
    Odpowiadam na każdą obserwacje :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam od nich odcień niebieskiego i jest świetny :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka