Veera - Rajstopy na miarę XXI wieku!

Cześć!


Jak tam u Was? Co słychać? Jak tam jesienna pogoda w waszych rejonach? U mnie chłodno, buro, troszkę nijako. Jednak nie można pozwolić by taka pogoda na nas wpłynęła negatywnie! Macie jakieś sprawdzone sposobny na spędzenie czasu w tak szarawe dni?
Dziś mam dla Was recenzję nie kosmetyczną. Jaką więc? A ubraniową. Przyjrzymy się dziś rajstopom i pończochą Veera! Rajstopy niezwykłe bo uciskowe. Czy są lepsze od zwykłych? Czy warto zainwestować w tą część garderoby i czy faktycznie przynoszą ulgę po całodniowym staniu na nogach? O tym dziś porozmawiamy. Zapraszam do czytania dalej!



Dzięki rajstopom marki Veera, Twoje nogi będą piękne, seksowne i zdrowe przez długie lata. Nie ma w tym żadnej magii. To produkt na miarę XXI wieku. Jego jakość i skuteczność została wielokrotnie potwierdzona poprzez nagrody konsumentów oraz testy kliniczne. 

Rajstopy Veera spełniają oczekiwania współczesnej kobiety: 

SĄ BARDZO TRWAŁE – dzięki specjalnemu splotowi nie lecą w nich oczka, nie musisz więc brać ze sobą zapasowej pary w torebce, na wszelki wypadek 
DBAJĄ O ZDROWIE TWOICH NÓG – dzięki nim nawet po całym dniu nie czujesz ciężkości i zmęczenia nóg, wspomagasz swoje krążenie, zapobiegasz pojawieniu się pajączków ·
 MODELUJĄ SYLWETKĘ – abyś zawsze czuła się komfortowo i pewnie 
 ZAWIERAJĄ JONY SREBRA – po całym dniu nie będziesz myślała o tym, żeby jak najszybciej ściągnąć rajstopy, bo przez cały czas czujesz się w nich świeżo 
ZACHOWUJĄ SWOJE WŁAŚCIWOŚCI PRZEZ CO NAJMNIEJ 6 MIESIĘCY – dzięki temu robisz to, co lubisz najbardziej: pierzesz i ubierasz, pierzesz i ubierasz… i tak przez długi czas :) · SĄ ELEGANCKIE – pomimo cennych właściwości zdrowotnych, produkty marki Veera nadal wyglądają jak klasyczne rajstopy, więc możesz nosić je codziennie i do każdej stylizacji.



Każda z nas, chciałaby pięknie wyglądać. Piękne nogi, zdrowe nogi to marzenia wielu kobiet. Jednak często bywa tak, że praca zmusza nas do wielu godzin spędzonych na nogach. I choć z początku wszystko może wydawać się ok, to w przyszłości odbija się to na naszym zdrowiu. I własnie dlatego powstały te wyjątkowe rajstopy. Nie tylko sprawiają, żee nasze nogi prezentują się pięknie, ale i zapobiegają konsekwencją naszego trybu życia.. Poprawiają krążenie i modelują nogi dzięki uciskowi. Sami możemy dobrać jego stopień do naszych potrzeb. Ja chciałam przetestować dwa stopnie 40DEN i 70DEN - warto wspomnieć, że jest to wyznacznik ucisku, a nie grubości. Nawet 140DEN jest przewiewne latem. Sama zdecydowałam się na czarne rajstopy i jasne pończochy.  Choć i pończochy mogłam wybrać w tym ciemniejszym kolorze, bo prezentuje się cudnie!




Rajstopy i pończochy dotarły do mnie pięknie zapakowane, w kartoniki.  Z tyłu ładnie zostały opisane wszystkie właściwości produktów. Jak widzicie na zdjęciu u góry, wszystko zostało szczegółowo opisane, dzięki czemu nie powinniśmy mieć żadnych wątpliwości. Jeśli jakieś się w nas jednak zrodzą, warto napisać do producenta. Świetny kontakt rozwieje wasze wątpliwości.
Produkty zostały bezpiecznie zapakowane i w tych kartonikach też łatwo się je przechowuję.  Nie zajmują dużo miejsca w szufladzie. Oczywiście można też rajstopy przechowywać bez opakowania. Są one naprawdę wytrwałe i szybko się nie niszczą.  Ich splot to plaster miodu, zaskakujące rozwiązanie, z którym jeszcze się nie spotkałam. Jedna sprawdza się całkiem dobrze, więc ogromny plus! Splot ten można zobaczyć gołym okiem, wystarczy się bliżej przyjrzeć by ujrzeć ten harmonijny wzór.


Cóż, za rajstopami zawsze średnio przepadałam. Ogólnie lubię to jak wyglądają na nogach, ale zakładanie ich i te oczka, które potrafiły się stworzyć tak nagle, były irytujące! Kiedy czekał mnie jakiś koncert czy przedstawienie, na którym występuję zawsze musiałam zabezpieczyć się w dwie pary - tak na wszelki wypadek. Pamiętam jak kiedyś zapomniałam o drugiej parze i jak na złość, oczko pojawiło się w widocznym miejscu i pruło się dalej. Na szczęście, ktoś z grupy miał jedne w zapasie i mnie poratował.

Rajstopy Veera są całkowicie innej jakości niż te klasyczne. Czuć to już przy pierwszym założeniu rajstop.  Kiedy tylko odpakowałam je z woreczka, zauważyłam ich anatomiczny kształt. Całkiem inaczej je się zakładało na nogi. Dodatkowo, mają widocznie zaznaczone miejsce pięt i palców ( widoczne na zdjęciu poniżej), dzięki czemu nie pomylimy się zakładając produkt. Jest to o tyle ważne, ponieważ ucisk musi znajdować się we właściwym miejscu.



Jak widzicie, kolor czarny jest delikatnie prześwitujący. Ogólnie, kolorów do wyboru jest dość sporo. Nie wszystkie występują w każdej wersji ich produktu, ale powinniście coś znaleźć dla siebie. 
Jakie jest pierwsze uczucie noszenia takich rajstop uciskowych? Dziwne. Ucisk faktycznie czuć. Czuć, ze produkt robi swoje.  Jednak można się szybko do tego uczucia przyzwyczaić.  Różnica między 70 DEN a 40DEN jest wyczuwalna. Więc to od Was zależy, czy potrzebujecie mocniejszego ucisku, czy lżejszego. Nie musicie się obawiać niewygody, bo po chwili po prostu o tym zapomnicie. 

Spędzenie całego dnia z tymi rajstopami to przyjemność. Nawet kiedy na nogach mamy szpilki i gdy musimy troszkę pochodzić. Przy zwykłych rajstopach pewnie pojawiłby się ból nóg i wrażenie ciężkich nóg. Jednak przy noszeniu tego typu produktów czuć faktycznie różnicę. Mimo iż jestem młoda i nie dotyczy mnie problem żylaków, czy pajączków, to jednak ten ból nóg potrafi wystąpić. Pracowałam jako hostessa i jako kelnerka i żałuję, że nie miałam wtedy tych rajstop przy sobie. Pamiętajmy też, ze takie produkty możemy nosić profilaktycznie i dzięki temu zapobiegać nieprzyjemnym konsekwencją w przyszłości.





Produkty Veera wykonane są  naprawdę porządnie. Przy praniu się nie rozciągają, schną bardzo szybko. Dobrze się je przechowuję i nie powstały mi na nich żadne oczka. Mam nadzieję, ze tak dobrze będą sprawdzać się przy pozostałych miesiącach użytkowania.  Pończochy są samonośne. Trzymają się na nodze bardzo dobrze, nie spadają z niej i nie zjeżdżają.  Produkty nie są irytujące, nie drażnią podczas noszenia ( a często zdarzało mi się to przy innych produktach tego typu). Są wygodne, komfortowe i sprawiają, że nasze nogi wyglądają pięknie teraz i pięknie będą wyglądać w przyszłości.


Za zdjęcia dziękuję Agacie z bloga www.lady-awa.blogspot.com

Komentarze

  1. Nie znam tej marki, ale chyba pora to zmienić

    OdpowiedzUsuń
  2. Czarne na nogach wyglądają super, szczególnie jak się ma takie zgrabne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pończochy tak i rajstopy prezentują się perfekcyjnie. Faktycznie ,trzeba o siebie bardziej zadbać a skoro rajstopy dają taką moc to trzeba je mieć :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę musiała zapoznać się z ich ofertą. Czasami nie mogę już znieść uczucia jakie daję noszenie zwykłych rajstop.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też świetnie się sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nienawidzę rajstop i zawsze jak muszę mieć coś takiego na nogach to stawiam właśnie na pończochy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja własnie doceniłam wygodę pończoch i chyba muszę się zaopatrzyć w więcej par!

      Usuń
  7. Great items Really interesting post...thx for sharing! xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Też je mam i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. teraz grube, kryjące rajstopy są wręcz nieodłącznym elementem podczas sukienek czy spódnic ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  10. Absolutely dear :D

    Wooow, so cute :D Love this :D

    NEW TIPS POST | Facial Tonics: the importance in Skin Care.
    InstagramFacebook Oficial PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Marki nie znam, ale jest godna uwagi :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś miałam, jednakże szybko się "popsuły". Potem stosowałam dużo droższe profilaktyczne rajstopy p/żylakowe :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają bardzo ciekawie, nigdy nie używałam rajstop z tej firmy.

    http://crafty-zone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. najważniejsze, że przyjemnie się je nosi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Thank you so much my dear :D

    super useful post as usual :D

    NEW FASHION POST | What to wear on a Job Interview.
    InstagramFacebook Oficial PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow! Świetne są :)

    Zapraszam-Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak wiesz, ja testowałam podkolanówki i również jestem z nich bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka